Na dobry początek festiwalu. Jeszcze przed Mickiewiczem na ostro czyli koncertem Lorien. Postpunkowy, zadziorny kwartet nagrał właśnie kapitalny teledysk „Requiem prowincjonalne”. – Idzie jesienna forma, jesteśmy smutni jak morze i ostrzy jak krawędź muszli – mówią muzycy.
Our Story, czyli coś o nas
ORKIESTRA PROWINCJONALNA to nietuzinkowa propozycja podania literackiego tekstu w eklektycznej, muzycznej oprawie. Każdy wnosi do zespołu coś innego, eksponując jednak głównie to, co w nim wygniecione, menelskie i często wstydliwe. Niecodzienne instrumentarium (od tuby, perkusji, gitary, banjolele, klawisza, trąbki przez śpiew, megafon z jarmarku, dziecięce dzwonki i wiertarkę, po tłuczone szkło) wykorzystane przez muzyków sprawia, że postpunkowa, chropowata zadziorność, prócz sporej dawki energii niesie ze sobą naturalnie, jakby bezwiednie inteligentne, wrażliwe słowo. “…Dla nas scena to ołtarz, a koncert to msza!” Występ ORKIESTRY PROWINCJONALNEJ, dzięki solidnej dawce autorskiej twórczości najwyższej próby, zaangażowaniu i jednocześnie dystansowi, jaki mają do siebie sami artyści, to spójne widowisko, które można śmiało polecić poszukiwaczom niebanalnej rozrywki.