Monika Kucia o festiwalu

Macie Państwo wspaniałych ludzi, którzy chcą rozwijać lokalne tradycje i chce im się to robić. Chcą tego szukać i przekazywać dalej. To jest wspaniałe i Europejski Festiwal Smaku się do tego przyczynił szczególnie. Stwarza bowiem przestrzeń do prezentacji produktów regionalnych i czyni to nieustająco od 10 lat. Gdy festiwal startował, to w ogóle nie był temat. EFS przyczynia się znacząco do tego, że produkt regionalny jest rozpoznawalny i niesiony dalej.

Mam doświadczenie w łączeniu ludzi wokół stołu. Do Lublina przywiozłam Gości i z Nowego Jorku, z Włoch, z Norwegii. Na festiwalu w Lublinie był m.in. Fabio Parasecoli, profesor Food Studies, czyli czegoś, co w Polsce właściciwie nie istnieje, ta poważna nauka o jedzeniu zaczyna się dopiero rozwijać. Fabio był po raz pierwszy w Polsce w 2016 roku, robiłam wtedy wizytę dla Instytutu Adama Mickiewicza, dostałam wolność w wyborze co pokazuję, jak i z kim i gdzie. Pojechaliśmy między innymi na festiwal i na Lubelszczyznę. Fabio od tamtego czasu już 6 razy był w Polsce, realizuje program z Polską Akademią Nauk, zdobył grant i bada żywność regionalną. To jest zupełnie nowa perspektywa badań nad polską tradycją kulinarną, to się teraz dzieje, a w Lublinie, na festiwalu był tego początek.

Przy stole się spotykamy, przy stole rozmawiamy, my przy stole siedzieliśmy z Hanią Szymanderską i Piotrem Bikontem, których już nie ma. Na festiwalu jest bardzo ważne, żeby o tych ludziach, którzy tak wiele działań w ten obszar, którym my się zajmujemy i kochamy go, włożyli – żeby o nich po prostu pamiętać.

Tu na stole leży chleb przywieziony z Lublina. Dzielenie się chlebem to jest dzielenie się tym, co mamy najlepszego. Dzielenie się naszą tradycją, naszymi wartościami. Dzielenie aię chlebem to zaproszenie do tego, żeby czerpać z tego samego źródła. Nie ma piękniejszego gestu niż zaproszenie do wspólnego stołu i zaproszenia do dzielenia się chlebem. Jest o też zaproszenie do pokoju, zapewnienie, że jesteśmy bezpieczni i jesteśmy przyjaciółmi. To dzielenie, o którym mówimy, zostało podczas komunizmu zdegradowane, odrytualizowane. Ale wciąż jest to gest, który znaczy, który ma wielką moc i wielką siłę. Nie chcę tu patosu, chcę spotkania z Państwem. Dlatego uczynię ten gest i podam Państwu ten chleb. Waldemar powiedział. że jest on z małej piekarni w Kozubszczyźnie pod Lublinem i ktoś go pewno robi od lat tak samo. Więc to kwintesencja Lubelszczyzny. Łamię ten chleb i dzielę się z wami. Życzę festiwalowi wielu spotkań dookoła stołu, wielu dobrych zdarzeń. jedzenie jako język przemawia do wszystkich ludzi na świecie, wzmacnia nas, karmi, pozwala dzielić się dobrą energią. Zapraszam do Lublina na Europejski Festiwal Smaku. (Wypowiedź na warszawskiej konferencji prasowej Europejskiego Festiwalu Smaku, która odbyła się 28 sierpnia w Kafe Zielony Niedźwiedź)

Monika Kucia

Autorka jest członkiem Rady Programowej Europejskiego Festiwalu Smaku, kuratorką i dziennikarką kulinarną, amatorką i promotorką regionalnych i lokalnych polskich produktów, konsultantką gastronomiczną i specjalistką PR w obszarze gastronomii (produkty, restauracje), autorką publikacji „Cuisine PL” promującej polską gastronomię na czas Prezydencji Polski w UE, projektantką kulinarnych wypraw po Polsce i wizyt studyjnych (m.in. dla zagranicznych gości Instytutu Adama Mickiewicza), organizatorką i projektantką kulinarno-kulturalnych działań edukacyjnych (experience designe), autorką wydarzeń performatywnych i uczt tematycznych połączonych z aspektem artystycznym i duchowym. Foto: Radosław Pasterski.