Pablopavo i Ludziki

Sobota, 7 września, plac Po Farze

Osobliwa to muzyka. Pablopavo, finalista ostatniej edycji Nagrody Literackiej Nike, ze swoim aksamitnym barytonem i mądrymi przypowieściami i sam szczyt LIsty Przebojów Trójki.

Słów nie potrzeba, na placu Po Farze będzie nadkomplet.

O muzyce

W zapowiedziach stałym motywem były słowa takie jak disco, dyskoteka, taneczny, co przygotowywało na niespodziankę. No bo przecież Paweł Sołtys, finalista ostatniej edycji Nagrody Literackiej Nike, z dyskoteką słabo się kojarzy. Ale już pierwsze wysłuchanie nowego materiału nie pozostawia wątpliwości: ta „dyskoteka” to po prostu delikatne nawiązanie do muzycznej estetyki lat 70., z oldskulową elektroniką, „funkującą” gitarą, mocnym basem. To trochę jak podróż do klimatów lekko wymieszanych – trochę z polskiej muzyki filmowo-serialowej tamtej epoki („Agata”), trochę z dawnego Bowiego („Piosenka”), trochę z Briana Ferry’ego („Światła na statku”). Mimo wszystko jednak wystarczy wsłuchać się w piosenki, w smutne przeważnie historie i sceny, bywa że prawie apokaliptyczne, bywa że prawdziwie wzruszające, by stwierdzić, że to ciągle – i na szczęście – Pablopavo z Ludzikami. Pablopavo i Ludziki, Marginal, Karrot Kommando. (Mirosław Pęczka, Polityka)

Po prostu Karwowski

Do stu